wtorek, 26 lutego 2008

Piotr J. - rozmowy domowe...

Osoby:
P. - Piotr J.;
E. - Edu, współlokator Piotra J.;
M. - Michał, chłopak Edu, ex Piotra J., współlokator Piotra J.;

Rozmowa 1

E. i P. w pokoju M. w kuchni.
P. - Michał.
Cisza.
E. - Michał.
Cisza.
P. i E. - MICHAL!!!
Cisza.
5 minut później M. wchodzi do pokoju.
P. - ostatnio jakoś nie łapiesz co sie do Ciebie mówi.
M. - co??????
P. i E. - hahahahahahahahaha

Rozmowa 2

E. i P. w kuchni. P. myje naczynie, szafka z suszarka zamknieta.

P. - otwórz drzwi.
E. otwiera drzwi od balkonu na patio.
P. - nie te głupku!od szafki!
E. - to dlaczego mi mówisz drzwi a nie szafka!
P. i E. - hahahahahahhha....

Pozdrawiam
Piotr J.

czwartek, 21 lutego 2008

Piotr J. - wrzodek...

No wiec u mnie pod górkę. Wczoraj wylądowałem u lekarza z bolem brzucha no i sie okazało ze to wrzodek! Wiec mam nowy przybytek...

Nie mogę pic alkoholu co oznacza, ze w najbliższym czasie nici z sexu, nie mogę jeść w McDonald’s ani innych świństwach tego typu i nie mogę pic CocaColi – wiec ogólnie mogę zostać księdzem i na to samo wyjdzie. Do tego wszystkiego czeka mnie gastroskopia, włożą mi rurkę z kamera i będą mnie oglądać od wewnątrz! To dopiero będą mieli widoki... niewielu takich było co mnie widziało od środka... a co teraz tak publicznie? Hm... nie podoba mi sie to wcale.

Co jeszcze... z Inżynierem już wszystko ok, wlasciwie nie pogadaliśmy bo nie było kiedy, a teraz nawet na piwo go nie mogę zabrać ani z nim iść bo nie mogę pic.

Poza tym leki które biorę maja skutki uboczne, właściwie to maja jeden... powodują ze senność. Tak wiec śpię jak dziecko. Wczoraj na przykład położyłem sie o 22.30 bo nie moglem już dłużej i żeby było mało spałem do 8.30 bez żadnego problemu, dziś jestem jak młody bóg. Ehhhhh....

Pozdrowienia od nas dwóch...

Piotr J. z Wrzodkiem...

poniedziałek, 18 lutego 2008

Piotr J. - zrób mi dobrze a powiem Ci kim jestes....

Walentynkowe zapijanie wolności - w każdym tego słowa znaczeniu, skończyło sie niespodziewanym i pozornie niewinnym zaproszeniem na piątkową kolacje z małym dodatkiem extra po północy - dyskoteka.

Wszystko toczyło sie niewinnie do momentu gdy, Piotr J. zorientował sie ze pozostawił w domu, powiedzmy:kolacyjnym, swój telefon. Nawet telefon nie stanowiłby jakiegoś większego problemu ale w połączeniu z butelka wina na głowę, 4 piwami i jednym drinkiem to zdecydowanie mieszanka wybuchowo-niebezpieczna... jeśli do tego dołączymy dwóch pełnych energii facetów, zamykana windę i 6 rano... zaczyna sie robić gorąco....

Idąc dalej tym tropem to telefon, alkohol, winda i wolna chata... to juz zdecydowanie za duzo...
...ale telefon, alkohol, salsa, winda, wolna chata, duże łózko... to już tylko może być jedynie sex.

Tyle tylko ze dziś rano nie wiedziałem, wchodząc do pracy, za którym biurkiem mam sie chować żeby mnie nie zobaczył...

Pozdrawiam
Piotr J.

... Jesteś Inżynierem.

czwartek, 14 lutego 2008

Piotr J. - i gall-anonim

Dostałem anonim, ktoś coś wie na ten temat??



CICHY WIELBICIEL PROSZONY O KONTAKT...

wtorek, 12 lutego 2008

Piotr J. - i filozofia...

"Faceci sa dziwni" - pomyslal Piotr J.
I sam zaczął sie z siebie śmiać.

Pozdrawiam
Piotr J.

czwartek, 7 lutego 2008

Piotr J. - 27....

Najprzystojniejsze życzenia urodzinowe jakie kiedykolwiek dostałem!



Dziękuję J.

PS. Tym co pamiętali, dziękuję. A tym co nie pamiętali wybaczam bo ja tez zawsze zapominam.

Pozdrawiam

(o rok starszy)
Piotr J.

wtorek, 5 lutego 2008

Piotr J. - czasem...



Każdy normalny człowiek ma ochotę - choć raz w życiu - zabić własnego ojca. Ja tę normalność poszerzyłem w ten sposób, że miałem ochotę go zabić parę tysięcy razy. On mnie - setki tysięcy razy. Matka jego - przynajmniej raz w tygodniu. On matkę - codziennie. Byliśmy bardzo kochającą się rodziną'
"Moje pierwsze samobójstwo" - Jerzy Pilch

sobota, 2 lutego 2008

Piotr J. - o przyjaźni .

Tak sobie czasem myślę, ze gdyby nie wy to chyba by mi było smutno na tym świecie. I myślę również, ze chce wam podziękować za to, ze jesteście. DZIĘKI WIELKIE!!

A to najważniejsze osoby w moim życiu. MY BEST FRIENDS :D












ściskam
Piotr J.

Piotr J. - Madonna i Paris Hilton

Dzis bez komentarza, czekam na wasze...



Pozdrawiam
Paris H.