niedziela, 6 stycznia 2008

Piotr J. - pożegnania

Dziś nie śpiewam, dziś już nie tańczę, dziś nie pije z radości, i nie płaczę ze śmiechu, nie ciesze sie wyjściem, nocą na dyskotece. Dziś nie uśmiecham sie i nie patrze z radością na telefon. Dziś nie jest mi do śmiechu i dziś nie wyjdę na ulice rozmawiając beztrosko. Dziś zrobiło się smutno, dziś zrobiło się szaro, dziś pije wino żeby zapomnieć.

Dziś...

Jak ja nie lubię pożegnań, zwłaszcza pożegnań na tak długo... w takich momentach życie wydaje się być niesprawiedliwe. Ostatnie 3 tygodnie upłynęły mi na powitaniach i pożegnaniach. Ile razy można płakać?! ze szczęścia powitania i ze smutku pożegnania! to nie dla mnie.... ja sie wypisuję, wycofuję sie na własne życzenie! Ja się wypisuję stad, z tego wszystkiego, z odległości i praw fizyki jakimi sie rządzi świat. Ja chce mieć jeden świat idealny, świat z Wami wszystkimi i z Nim przy boku....

Dziś nie pozdrawiam czule, dziś pozdrawiam z daleka.

Piotr J.

Brak komentarzy: