Tak wiec dzis po 3 tygodniowej akumulacji permanentnego niespania, wstałem o godzinie 17 - ku mojemu wielkiemu zdziwieniu jak i moich współlokatorów, którzy wyszli z domu o godzinie 16 z przekonaniem ze mnie nie ma w domu...
Ale ja nie o tym miałem pisać, ja dziś tu żeby sie pochwalić... ze powoli zaczynam realizować swoje nowo-roczne postanowienia :D
Wiec zapisałem sie na siłkę, przeszedłem na dietę kurczakowo-ryżową z dużą ilością białka, od pn znów rzucam palenie.... będę miał bicepsiki, tricepsiki (czy jak to sie tam nazywa) i czekoladę czy tam kaloryfer na brzuchu zamiast górki z tłuszczu... hahahahaha... życie będzie piękne!
Mam na to 8 miesięcy! 4 razy w tyg po 3h... Trzymajcie kciuczki :D
A tu kilka zdjęć z wizyty w Polsce, będę uzupełniał na bierzaco, bo cały czas dochodzą jakieś nowe... brakuje jeszcze z 200 ;)
PoLoNiA '07-'08 |
Pozdrawiam
Piotr J.
*mniej aktywne zajęcia - siedzenie na sofie.
** bardziej aktywne zajęcia - siedzenie na sofie pisząc na gadu-gadu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz